Każda osoba posiadająca cerę naczynkową doskonale wie, z jak wieloma problemami się to wiąże. Skóra ta jest niezwykle delikatna, krucha, a naczynia krwionośne są osadzone są bardzo płytko. Z czego to wynika? Tendencja do rumieńców i rozszerzonych naczynek jest zazwyczaj genetyczna, czasami pojawia się dopiero w okresie nastoletnim. Płytko położone naczynia krwionośne są bardzo wrażliwe na podrażnienia, takie jak; zmiany temperatury otoczenia, wiatr, uprawianie sportu czy nawet lekki stres, dlatego chcąc ograniczyć ten problem, warto zadbać o odpowiednią pielęgnację, a także dietę.
Pielęgnacja skóry naczynkowej – czego należy unikać?
W takim razie jak pielęgnować skórę naczynkową? Skoro łatwo przy niej o zarumienienia, należy pamiętać, że skóra jest wrażliwa i potrzebuje delikatnego traktowania. Wszelkie sauny parowe, mechaniczne peelingi, kwasy AHA, zmywanie makijażu za pomocą wacików, którymi pociera się skórę czy stosowane zbyt często maseczek oczyszczających dodatkowo podrażnia cerę i sprawiają, że zaczerwienienia są widoczne pomimo mocnego, kryjącego makijażu. Mimo wszystko, peelingi są czymś, co raz w tygodniu stosować należy, najlepiej więc zdecydować się na delikatny peeling enzymatyczny, odpowiednio nakładany, a nie wmasowywany w twarz.
Co stosować do pielęgnacji cery naczynkowej?
Do demakijażu warto używać delikatnych mleczek oczyszczających lub specjalnych olejów do demakijażu, a produkt nakładać dłonią, delikatnie wmasować i zmyć pozostałości letnią wodą. Stosowanie wacików podrażnia skórę, więc jeśli da się zmyć makijaż bez ich pomocy, warto spróbować. Zamiast toników z alkoholem sięgać po delikatne hydrolaty. Do cery naczynkowej świetnie sprawdza się hydrolat różany lub z kocanki włoskiej. Osoby chcące poeksperymentować z naturalnymi, domowymi kosmetykami, mogą pokusić się o przygotowanie naparu ziołowego, np. z róży, kozieradki, melisy. Ostudzonym naparem należy przemywać twarz po wykonaniu starannego oczyszczania. Ziołowe napary świetnie sprawdzają się w zastępstwie za toniki czy hydrolaty. Należy pamiętać, by produkt był w temperaturze pokojowej, gdyż zbyt ciepły lub zbyt zimny może spowodować, że skóra na nowo zacznie się czerwienić.
Lepiej zadbać o pielęgnację niż maskowanie
Zapewne każda posiadaczka cery naczynkowej chociaż raz miała pomysł, by zatuszować swoje problemy skórne za pomocą mocno kryjącego podkładu, korektora i dużej ilości pudru. Nie jest to dobre podejście. Delikatna, naczynkowa skóra potrzebuje delikatnej, lecz konsekwentnej pielęgnacji, aby wyrobić sobie większą odporność na czynniki zewnętrzne. Zbyt mocne kosmetyki zatuszują problem na chwilę, lecz już przy wieczornym demakijażu przekonasz się, że skóra jest w gorszym stanie niż była rano.
Warto pamiętać, by kremy nakładać delikatnie, wyklepywać opuszkami palców. Codziennie rano, po nałożeniu kremu nawilżającego należy zastosować krem z filtrem. Należy robić to przez cały rok, nie tylko latem, nawet w te dni, gdy nie planujemy wychodzić z domu. Promienie słoneczne mocno podrażniają skórę i przyspieszają proces fotostarzenia. W przypadku cer naczynkowych warto sięgnąć po krem z filtrem 50, oraz pamiętać, by dokładać go co 2-3 godziny. Jeśli ma się nałożony makijaż, można sięgnąć po mgiełki z filtrem i delikatnie spryskiwać skórę.
Szukając idealnych produktów do pielęgnacji cery naczynkowej, warto szukać takich, posiadających witaminę C. Wzmacnia ona naczynia krwionośne, a więc uodparnia skórę na działanie czynników zewnętrznych.
Nie tylko kosmetyki, ale też dieta
Osoby borykające się z problemem skóry naczynkowej powinny pamiętać, by witamina C występowała nie tylko w kosmetykach pielęgnacyjnych, lecz także w diecie. Warto zaś unikać ostrych przypraw. Gorące, lub bardzo chłodne potrawy, a także alkohol również mogą sprawić, że twarz nabierze niezdrowego rumieńca. Mocna kawa, tak samo jak papierosy, podnoszą ciśnienie krwi, a w efekcie powodują skurcz naczynek. Jak widać, aby skutecznie walczyć z problemami cery naczynkowej trzeba zmienić coś więcej, niż tylko codzienną pielęgnację kosmetyczną!
Warto pamiętać, że porady co do diety są jedynie wskazówkami. Pielęgnacja cery naczynkowej nie powinna być wiecznym odmawianiem sobie przyjemności. Jeśli uwielbiasz czerwone wino to przecież nic złego się nie stanie, jeśli raz na jakiś czas się go napijesz, a następnie oblejesz rumieńcem. Porady te są jedynie wskazówkami, w którym kierunku należy szukać wyzwalaczy rumieńców, a nie ścisłym zbiorem zakazów i nakazów.